Nerion
Gwardzista
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Podmrok
|
Wysłany: Sob 8:31, 01 Kwi 2006 Temat postu: Vindeta, rycerz ktory wywalczyl moje konto na Allku ;) |
|
(...) Dnia siódmego z czystej Mocy powstały
pierwsze stworzenia myślące. Vindeta, jako najpotężniejszy z
nich posiadł władze nad całą krainą. Swojej siły nigdy w
przyszłości nie nadużywał. Następnie z pośród setek mieszkańców
Nowego Świata wybrał pięciu mędrców, każdego z innej krainy,
aby rządzili wraz z nim. Istoty tego świata pragnęły wojny.
Ład i porządek był przez nich odrzucany.
Pewnego dnia zaatakowano 5 Wybrańców, lecz nie zabito ich.
Bitwa o nowego władcę rozpoczęła się. Vindeta, mistrz miecza wraz z 5
walecznymi Mędrcami próbował ocalić resztki świata, który
tworzył z takim zapałem...Walki trwały miesiącami, odziały
barbarzyńców był kilkukrotnie liczniejsze niż wojska dowodzone
przez Władcę. Klęska jego oddziałów była tylko kwestią czasu.
Na próżno oczekiwano na cud.
Po niecałym roku obrońcy polegli. Świątynie zostały
spalone wraz z całą materialną historią Nowego Świata. Dom Prawdy,
jak nazywano główny pałac, zastał zdobyty. Mędrcy za pomocą magi przenieśli się do
zapomnianej przez wszystkich krainy, aby tam zebrać siły. A
Vindeta? Zniknął bez śladu w mrocznych, podziemnych tunelach
swego miasta. Krążyły o nim legendy, mówiono ze gromadzi w
podziemiach armię nieumarłych wojowników dawnych lat. Inni
opowiadali historie o tym, jak go spotkali jako żebraka?
Tak naprawdę stał się podróżnikiem odzianym w łachmany
szukającym drogi do zapomnianej krainy. Miał ze sobą tylko
miecz i sakiewkę ze kilkoma złotymi monetami. Jego celem było
odnalezienie Mędrców i odwet na Barbarzyńcach. Podczas swojej
wyprawy odnalazł dziwne miejsce, przepełnione nieznaną mu magią
i wielkimi symbolami. Przed nim pojawiło się niewielkie
jeziorko, wszedł do niego. Po chwili na mieczu Vindety pojawił
się niebieski płomień a on sam stracił wszelkie blizny i rany.
Nowa nadzieja wstąpiła w pradawnego króla?
Post został pochwalony 0 razy
|
|